Doświadczenia, jeśli są pozytywne, są bezcenne. Niestety, podzielę się z Państwem moim nieprzyjemnym doświadczeniem za 1200zł za noc za osobę. Tak, 2400zł za dwójkę z pakietem "relaksu" , czyli jednym masażem dla dwóch osób, "seansem" dźwiękowym i kolacją. Zacznę optymistycznie, od plusów. Lokalizacja niczego sobie, chociaż porą zimową ciężko było ocenić stopień zadbania ogrodu. Jedzenie, poprawne. Pytanie czy cena 69zł za poprawną sałatkę i 89zł za przeciętne krewetki to lokalny standard? SPA, mimo że chwali się wszem i wobec, na dyplomach i folderach pozostawionych w pokojach, że jest perełką na mapie kraju, zdecydowanie nie należy do TOP 10 lokalizacji w których byłem. Znów, jest POPRAWNE. Na pewno nie wyjątkowe. Pokoje, mimo podwyższonego standardu do De Luxe, ponownie, POPRAWNE. Nie było w pokoju lodówki. Od Pani na recepcji dowiedzieliśmy się że lodówka jest tylko w apartamentach ale "Przecież Pani tej lodówki nie przeniosę bo apartament może się sprzedać". Notabene, obłożenie hotelu szacuję we wspomniany weekend na 20-30%. Hit w pokoju, uszkodzona izolacja elektryczna na przewodzie lampki nocnej. Zgłosiłem do recepcji żę mnie kopnął prąd, Pani oznajmiła że jej przykro oraz (sic!) "Nikt wcześniej nie zgłaszał że go prąd kopnął". Trochę poczułem się jak, parafrazując, czego ty kliencie chcesz, nie marudź że cię prąd kopnął. Restauracja, pomijając horrendalne ceny za jedzenie, poza doświadczeniem smakowym zaserwowała nam inne doświadczenia organoleptyczne. Partnerka zamówiła dane którego składnikiem była miseczka z sufletem. Przytrzymała miseczkę palcami aby wyjąć zawartość. Miseczka miała spokojnie 200 stopni celsjusza. Oczywiście spowodowało to oparzenie ręki. Zwróciliśmy uwadze kelnerce, że należałoby albo wyjąć suflet przed zaserwowaniem lub chociaż poinformować klienta o gorącym naczyniu. Odpowiedź, standardowo, że jej przykro i przyniesie lód. Zero kontaktu z kuchnią, zgłoszenie się osoby odpowiedzialnej. Przypomnę że kolacja BEZ WINA kosztowała ponad 200zł za osobę. Zamiast wyjątkowego doświadczenia wyszliśmy z kolacji z obrażeniami ciała. Masaż, ten zapowiadał się wyjątkowo dobrze jakby był tą perełką która faktycznie pozostawi pozytywne wspomnienia i pozwoli nam się zrelaksować. Po około 30 minutach czar prysł. Miła cicha muzyczka, i nagle odezwało się skrzypiące łóżko. Uprzedzając pytania o wagę, partnerka waży 50kg. Zwróciłem masażystkom uwagę że przebywanie w tym pomieszczeniu przestało być przyjemne i masaż relaksacyjny przestał całkowicie posiadać znamiona relaksu. W efekcie panie stwierdziły że zgłoszą to do osób technicznych i, hit, żeby było ciszej zaczęły głaskać partnerkę żeby łóżko nie skrzypiało. Obsługa recepcji, w naszym odczuciu nie stanęła na wysokości zadania i mimo próśb o kontakt kierownika nie doprowadziła do rozmowy z przełożonym. Podobnie przy wymeldowaniu, Pani stwierdziła że łóżko jest w porządku, nikt się wcześniej nie skarżył i odnieśliśmy wrażenie, że przekaz był taki że “zapłaciliście to się nie a
Terjemahkan