Hotel Linea Mare

Restauracja jak na 5 gwiazdkowy hotel zasługuje na 2 gwiazdki. Obsługa w zależności od personelu od wspaniałej do średniej. Widać zmęczenie i przepracowanie personelu.

Preis-Leistung stimmt. Ruhe pur, trotz vieler Familien. Super.

Sadly it hasn't been a good experiencia. The hotel is nice and good decorated, but the room is small, beds are too hard and the bed linen are smelly. I had to ask for more towells because we are 4 people and the room was only for 2 peple prepared. The worse part is the noise, since our room is in the middle of a construction area. We contacted reception but no response yet. Also loud kids in the common areas, outside our room or in the restaurant makes impossible to have a good rest. A waste of money and tim. The 2 stars I am giving is because it is a dog friendly hotel.

Excellent hotel, very delicious food ( Xmas time ), modern rooms, really pet friendly . Hotel crew open and helpful. Nice saunas and swimming pool. Gym equipped with modern tools. We were positively surprise :)

Właśnie wróciliśmy z hotelu i niestety nie będzie to pozytywna ocena. Będąc we wszystkich hotelach - " Górskie resorty", Linea jest najsłabszym, na pewno nie zasługuje na 5 gwiazdek, może na 3 +. Obsługa w recepcji, barze i przy basenie bardzo miła, pomocna ale nie po to wybiera się hotele tego typu. Przy mnie w recepcji pewna para była zgłosić uszkodzenie auta na parkingu hotelowym, ani kamery ani nikt niczego nie zauważył, sprzątanie pokoi to tragedia, jakby nic nie ruszone, trzeba było o wszystko się prosić. -Panie sprzątające pokoje donosiły tylko wodę i to nie każdego dnia i nie koniecznie gazowaną i niegazowaną. Przy pierwszej dobie w pokoju były 3 wody (niegazowane) rodzina 2+2 a innego dnia 1x gazowana i 1x niegazowana. -dania z karty małe porcje, czas oczekiwania inni niż poinformowano, zmieniono również jeden ze składników nie pytając o zgodę, zamiast brokuła dziecko otrzymało 3 szt twardych szparagów - przy zamówieniach z karty dzieci miały otrzymać lody, napis widniał wielkimi literami przed restauracją i na napisie się skończyło -dość brudno przy potrawach-zwłaszcza pod koniec serwisu- ewidentnie nie chce się obsłudze pilnować czystości -zastałam również brudne szklanki do napojów, po zwróceniu uwagi obsłudze każdego dnia wyglądało to tak samo -na prośbę o wanienkę dla dziecka została mi przyniesiona bardzo brudna wanienka, sporo kurzu, piasku i osadu po mydle -po 3 h od oddania pokoju zorientowaliśmy się że w pokoju zostały buty, udając się po odbiór moją zguba była dalej w pokoju już z nowymi klientami -mrożone mięso do burgera przy snack barze - wstając rano natrafiłem na robaczki biegające po łazience. Niestety hotel nie ma zamiaru polepszyć jakości ( chociaż dorównać do innych z grupy "Górskie resorty"), ponieważ umiejscowienie zapewnia klientów. Jest to najdroższy hotel z grupy nie wart nawet połowy w porównaniu z resztą swoich hoteli. Niestety jako stały klient sieci spodziewałem się przy najmniej takiej samej jakości co w Platinum lub Crystalu ( gdzie ceny są niższe a jakość przynajmniej 2 klasy wyższe). Szkoda że kierownictwo hotelu ma takie opinie gdzieś i pozostaną bez echa i bez odzewu.

Hotel sam w sobie nie jest zły - obsługa stara się jak może, jedzenie dobre, pokoje czyste. Niemniej jednak nie jest on przystosowany do takiej ilości pokoi i gości - na śniadaniach tłok i kolejki a obsługa często nie nadąża donosić jedzenie, kubki czy filiżanki, basen zewnętrzny ciężko o leżak w ciepły dzień. Animacje dla dzieci powinny być również lepiej przygotowane. Trochę średnio żeby płacić za łożeczkoo dla niemowlaka 50 zł za dzień! Internet hotelowy ledwo działał - widać że jest mocno obciążony. Ogólnie w Pobierowie jest tyle ludzi, że nadajniki (przynajmniej PLUSa) ledwo wyrabiają - nawet 5G ledwo chodzi.