Alpina Hotel

This hotel and personal exceeded all my expectations. I never in my life I have been in such a cozy an amazing hotel in my life. The location, the fireplace, the cozy rooms with mountain views that literally made you feel you are in a movie. You literally have a LIFT just for you in the hotel to access to the main slopes I don’t know how someone can say this hotel has not good location while is the best in New Gudauri because you have a lift 10m from you to access to the ski slopes. All the best restaurants are 5 min walking from the hotel and even the restaurant in the hotel with the fireplace is literally breathtaking. The rooms are so modern, cozy and comfy. You feel literally in a dream. I am a very well travelled person, I was in France and Switzerland skiing and never I have been in a hotel like Alpina. Nina the Head of Reception will help you literally with everything and will make your stay exceptional. I only have nice words for her who make magical our stay and helped me to make my husband birthday unforgettable. She is the sweetest and kindness person I met in the whole trip. Her professionalism is outstanding and beyond the words. I wish I could stay more days but definitely I will back to this hotel forever. I highly recommend this hotel because is very difficult to find a better place to stay in New Gudauri. Was spectacular!!!!!

Podzielam skrajnie negatywną opinię o tym hotelu – to po prostu skandal! Jedynym jasnym punktem były Panie na recepcji, szczególnie Pani Maria i Pani Dina, które starały się ratować sytuację, ale cała reszta to kompletna porażka. Wyciąg? Owszem, jest, ale jego stan woła o pomstę do nieba – czy ktoś tu w ogóle słyszał o ratraku? Trasy dojazdowe wyglądają jak dziki off-road, pełne prześwitów i nierówności. O jakimkolwiek przygotowaniu stoku można zapomnieć. Jedzenie? Tragiczne. Monotonne, ZIMNE, a do tego serwowane w skandalicznych warunkach – zanim zdążyło się nałożyć cokolwiek na talerz, większość potraw już znikała. Gdy tylko pojawiły się pierwsze negatywne opinie, obsługa zaczęła udawać poprawę, robiąc zdjęcia każdego dokładanego dania – totalna pokazówka. Pokoje? To chyba żart. Mikroskopijne klitki bez miejsca do przechowywania, a największym absurdem są łóżka – 70 cm szerokości! W takim "łóżku" nawet się nie obrócisz, a co dopiero porządnie wyśpisz. A teraz prawdziwy hit – narciarnia. To miejsce wygląda jak opuszczona melina: zimno, brudno, drzwi non stop otwarte na mróz, a krzesła tak obskurne, że strach na nich usiąść. Nigdy w życiu nie widziałam czegoś takiego w hotelu! Dodaję zdjęcia, bo słowa nie są w stanie oddać tego, co tam się dzieje. Oceńcie sami, ale moim zdaniem to miejsce nie powinno w ogóle przyjmować gości!